Sekcja PlanszĂłwkowa RPG-UG

[Martin]

Achtung, Achtung!

ZnalazÂłem nowy koncept na nerdowanie, nawet bez opuszczania piwnicy!

http://online.neuroshima.org/

[bodysnatcher!]

Nie podoba mi siĂŞ NeoDÂżungla i New York :<

Btw, kiedy nastĂŞpne spotkanie IRL? Piwnica piwnicÂą, ale w Chaos i DraculĂŞ znowu by moÂżna pograĂŚ.

Dodatkowo, moÂże niedÂługo bĂŞdzie opcja pogrania w http://www.planszomania.pl/strategiczne/1022/Gra-o-Tron.html 

[Martin]

Magda marudzi, bo nie obczaiÂła jeszcze na nich taktyki i oberwaÂła

[bodysnatcher!]

Nie oberwaÂłam tylko honorowo zremisowaÂłam! :P
Poza tym heloÂł, NeoDÂżungla ma jakieÂś killerskie jednostki ktĂłre zadajÂą po sto tysiĂŞcy obraÂżeĂą na wszystkie strony, NY - snajperĂłw, ktĂłrzy przechodzÂą przez moje tarcze i Âżetony Âżeby wbijaĂŚ w sztab - co to ma byĂŚ?! :D

[Martin]

Nie przechodzÂą, po prostu mogÂą wybraĂŚ sobie konkretny cel, zamiast waliĂŚ w pierwszÂą jednostkĂŞ z brzegu

[Jovaen]

Martin: Plus dla Ciebie za NeuroshimĂŞ Hex w wersji online. Fajne to.

Cholera, RDO, musimy siĂŞ wymieniĂŚ numerami, bo nie zgraliÂśmy siĂŞ przez brak komunikacji. Nie moÂżna wiĂŞcej do tego dopuÂściĂŚ

Ech, no zgadzam siĂŞ, i raz jeszcze mĂłwiĂŞ - sorry, RDO. Po prostu nie miaÂłem czasu napisaĂŚ na G-G. Ale teraz wiesz juÂż, gdzie jest Nora, wiĂŞc...


A tak poza tym niemiÂłym faktem - spotkaliÂśmy siĂŞ i byÂło fajnie.

Posiedzenie #7
22.IV.2011.
Partycypanci: Bodysnatcher!, Jovaen, Lunar, Martin
Miejsce: Oliwska Nora




Zagraliœmy d³ug¹ partiê w Chaos in the Old World. By³o turbo-mega! Nurgle (Lunar) sia³ zepsucie niczym wcielony Papcio Zarazy i do spó³ki ze Slaaneshem (Bodydsnatcher!) elegancko zepsu³ Imperium (brawa!) i Kislev (brawa!). W miêdzyczasie, Khorne (ja) tradycyjnie bi³, kosi³ i irytowa³. A Tzeentch a.k.a. Wielki Ptak (Martin) taktycznie zaj¹³ po³udnie Starego Œwiata i tam plót³ swoje mroczne sieci intryg... Skoùczy³o siê na tym, ¿e w ostatniej fazie (emocje do koùca; jeszcze trochê, a staroœwiatowe kmiotki by nas pokona³y!) Khorne i Tzentch dokrêcili swój licznik Grozy do koùca, a Nurgle i Slaanesh przekroczyli poziom 50 punktów zwyciêstwa... Czyli Khorne i Tzeentch wygrali, ale pozosta³a dwójka by³a bardzo blisko pierwszego miejsca na podium. Stary Œwiat nie mia³ szans.

I nie tylko ja twierdzĂŞ, Âże ta gra jest genialna, prawda?

Zagraliœmy w Draculê. By³o kilka wspaniale epickich momentów - Godalming (Bodysnatcher!) który No¿em zjecha³ Draculê chyba do 3/4 ¿ywotnoœci. By³y zakrojone na szerok¹ skalê poszukiwania. Ale hrabia nas, niestety, przechytrzy³ (motyw z Kryjówk¹) i có¿ - przegraliœmy sromotnie. Na dodatek van Helsing (Martin) sobie nie powalczy³ w tej rozgrywce. a ja tylko siê dozbraja³em...

Co nie umniejsza faktu, Âże - tradycyjnie - Dracula rzÂądzi.

Ach, i podczas ostatniej sesji Neuroshimy ¿eœmy siê zrewan¿owali Lunarowi. Osaczyliœmy go i skopaliœmy mu ty³ek w piêknym stylu. Nie omieszkam dodaÌ, ¿e pad³o na mnie, jako na najwiêkszego bijacza rozgrywki - zdj¹³em 2 wampiry, a Draculê za³atwi³em Ko³kiem... w jednej turze.

ZaczĂŞliÂśmy teÂż naukĂŞ Space Hulk: Death Angel - kooperacyjnej gry karcianej w realiach Warhammera 40,000. Moim skromny zdaniem (i chyba takÂże zdaniem Lunara) - gra zapowiada siĂŞ nader miodnie. Mam nadziejĂŞ, Âże sprawdzimy jÂą - moÂże jeszcze na nastĂŞpnym spotkaniu?

No i - tradycyjnie - pocisnĂŞliÂśmy teÂż w NeuroshimĂŞ Hex. Czy muszĂŞ dodawaĂŚ coÂś wiĂŞcej?

Jak wam siĂŞ podobaÂło to spotkanie?

I teraz najwaÂżniejsze - czy widzimy siĂŞ w tym tygodniu? Weekend? Bodysnatcher!, mĂłj Troll... I w co chcielibyÂśmy pograĂŚ? Od siebie: proponujĂŞ rozpracowaĂŚ Space Hulk: Death Angel, no i Chaos in the Old World, to tak na radosny start.

Eldrad proponowaÂł, Âżeby udaĂŚ siĂŞ na Forty, jest tam takie miejsce, gdzie moÂżna sobie siedzieĂŚ i cisn¹Ì w planszĂłwki… Ja jednak optujĂŞ za posiedzeniem u Lunara; nie ma to jak wÂłasne Âśmieci, luz, blues i znajomi ludzie dookoÂła. A Forty zostawiÂłbym na jakieÂś wyjÂścia specjalne, coÂś w rodzaju naszego wspĂłlnego wyjÂścia na targi GRAMY.

Kto siĂŞ pisze? I kiedy? Dawajcie propozycje.

Ja od siebie proponujĂŞ niedzielĂŞ (sobota - sÂłabo, choĂŚ teoretycznie jest to moÂżliwe).

[Lunar]

Mi pasuje niedziela, godziny raczej popoÂłudniowe niÂż wieczorne. I moÂżna bez problemu graĂŚ u mnie.

PoniekÂąd wiem, Âże Bodysnatcher! i Martin teÂż mogÂą siĂŞ stawiĂŚ.

[bodysnatcher!]

Mhm, potwierdzam, Âże niedziela brzmi dobrze.

[Martin]

Niedziela popo³udnie/wieczór bardzo chêtnie, ale nie do póŸna. Szanowny Pan red. Grabowski da³ mi do zrozumienia, ¿e jak nie dojdê na poranne zajêcia, to bêdzie lipka Spróbujê donieœÌ jeszcze ze dwie-trzy gry.

Forty, tzn? (inb4: Tak, wiem gdzie znajduje siĂŞ Fort Hagelsberg Pytam tylko o konkretnÂą miejscĂłwkĂŞ tam na miejscu. Ta dziupla rpgowcĂłw w Redicie? Bo Forteczna chyba od jakiegoÂś roku nie funkcjonuje.)

[Eldrad]

http://wikimapia.org/7736191/pl/Gda%C5%84ski-Klub-Kultury-Schron

Chodzi o ten fort i jest tam taka kanciapa w bunkrze, grajÂą w Âśrody i piÂątki od 17 do upadÂłego (ostatniego posiadacza klucza)

Dojazd jest prosty jak konstrukcja cepa mianowicie wsiadamy w cokolwiek co jedzie do g³ównego i wysiadamy na przystanku PKP/PKS i idziemy w stronê urzêdu pracy, id¹c za ten urz¹d trafimy na œcie¿kê pod górkê wzd³u¿ wa³u obronnego gdzie czekaj¹ na nas oznaczone drzwi (bodaj¿e narysowanym smokiem) w bunkrze i domofon.

[Jovaen]

Eldrad: Dziêki za link. Na pewno przyda siê na przysz³oœÌ. Ale poniewa¿ teraz jest ju¿ sobota - jakoœ s³abo widzê zorganizowanie siê i podró¿ tam¿e. Tote¿ proponujê pozostaÌ na razie przy Oliwskiej Norze. (Eldrad i Makman: odbiorê was z pêtli oliwskiej).

Potwierdzam - widzimy siĂŞ jutro. Godzina - pasuje wam ok. 17.00? Kto bĂŞdzie? Bodysnatcher!, Eldrad, Lunar, Martin, ja - te osoby siĂŞ zadeklarowaÂły. Eldradzie, dasz znaĂŚ Makmanowi? Czy ktoÂś jeszcze?

Skoro bĂŞdzie nas ok. 6 osĂłb, to podzielmy siĂŞ na dwie grupy, bo w jednÂą grĂŞ nie pogramy w takiej iloÂści.

WezmĂŞ Chaos in the Old World i Space Hulk: Death Angel. Lunar ma mojÂą NeuroshimĂŞ Hex i ma DraculĂŞ. Martin teÂż niech weÂźmie coÂś dobrego. KaÂżda insza kontrybucja (Eldrad, Makman?) bĂŞdzie mile widziana.

PotwierdÂźcie, czy pasuje wam godzina.

[Eldrad]

Mi pasuje na danÂą chwilĂŞ jak najbardziej.

[Lunar]

17.00 mi pasuje.

[Martin]

Eldradzie... pozwolĂŞ sobie przytoczyĂŚ samego siebie

(inb4: Tak, wiem gdzie znajduje siĂŞ Fort Hagelsberg Pytam tylko o konkretnÂą miejscĂłwkĂŞ tam na miejscu. Ta dziupla rpgowcĂłw w Redicie?)

Swego czasu pracowaÂłem na Forcie jako przewodnik, wiĂŞc ogarniam.
...ale pewnie zamieÂściÂłeÂś info dla mniej uÂświadomionych, a ja, uparty zgred, jak zwykle siĂŞ czepiam


Niechaj bĂŞdzie tak siedemnasta!

[Jovaen]

Posiedzenie #8
08.V.2011.
Miejsce: Oliwska Nora
Partycypanci: Bodysnatcher!, Eldrad, Jovaen, Lunar, Martin




ZaczĂŞliÂśmy od Cytadeli - znanej strategicznej gry karcianej. Cel gry: Zbuduj dzielnicĂŞ miasta w Âświecie quasi-fantasy skÂładajÂącÂą siĂŞ z minimum 8 budynkĂłw. Pobieraj zÂłoto. Przeszkadzaj przeciwnikowi wykorzystujÂąc zdolnoÂści kart postaci, ktĂłrymi dowodzisz (postaci wymieniajÂą siĂŞ co turĂŞ). Gra wspaniaÂła - zmusza graczy do kombinowania, niczym w rasowej grze hazardowej, a jednoczeÂśnie ma proste i przyjemne zasady.

Wygra³a Bodysnatcher! - bo Jovaen mia³ zamroczenie umys³u i u¿ywaj¹c zdolnoœci Magika wymieni³ siê z ni¹ kartami. A na rêku mia³em budowlê specjaln¹ która pozwala³a zakoùczyÌ grê przy wznoszeniu 7. budynku (Body mia³a ich 6). Có¿... pocieszam siê, ¿e to by³ pierwszy raz, gdy gra³em w tê grê. Ze swojej strony powiem tyle, ¿e padniêcie ofiar¹ Z³odzieja, gdy ma siê du¿o z³ota i ambitne plany boli. Ale element losowy to, oczywiœcie, jedna z mocnych stron gry. A "królowanie" bardzo mi siê spodoba³o, podobnie jak opcja zwracania siê do Króla per "Wasza WysokoœÌ". <punkt ego w górê!> By³o te¿ œmiechu co nie miara, np. gdy Lunar wznosi³ swoj¹ dzielnicê - skojarzenia z obozem koncentracyjnym by³y nader adekwatne. By³o ekstra, i liczê, ¿e zagramy w Cytadelê jeszcze nieraz.

Z racji ¿e by³a nas pi¹tka, do gry w Chaos in the Old World podeszliœmy w sk³adzie: Bodysnatcher! + Lunar (Slaanesh), Eldrad (Tzeentch), Jovaen (zgadnijcie kto... Khorne, a jak¿e - i to losowo!) i Martin (Nurgle). Co dwie g³owy to nie jedna - i umacniaj¹c swoj¹ pozycjê na pó³nocy Starego Œwiata, Duo in Crime solidnie skopa³o nam dupy - nie pomog³a nawet desperacka koalicja Khorne-Tzeentch-Nurgle w ostatnich Fazach, choÌ nasze wspólne dzia³ania istotnie by³y wielkie i epickie (np. zablokowane Field of Ecstasy). Có¿... Wielkie Dildo dog³êbnie spenetrowa³o (bez skojarzeù) spo³eczeùstwo Kisleva i przyleg³oœci, wprowadzaj¹c wszystkich w stan grzesznej ekstazy i moralnego zepsucia - czyli oto zwyciêstwo "cywilizacji œmierci". Fuj, fuj, fuj. Khorne siê zapluwaÌ. Fail for the Fail God...

To byÂła Âświetna partia Chaos in the Old World (choĂŚ przegraÂłem). Nie bez znaczenia jest teÂż fakt, Âże poduczyliÂśmy siĂŞ zasad odnoÂśnie obracania Znacznikiem Grozy - juÂż teraz Khorne nie bĂŞdzie tak dziarsko krĂŞciÂł tÂą korbkÂą. Przykre.

Dracula. Jak zawsze nabiegaliœmy siê za Hrabi¹ w te i nazad (ja osobiœcie pop³ywa³em sobie miêdzy Angli¹ a Irlandi¹, co by³o - jak siê póŸniej okaza³o - bez sensu...), chocia¿ pod sam koniec gry (Pó³wysep Apeniùski - Ba³kany) nieŸle go przyszpililiœmy. Có¿ z tego, skoro mimo œcis³ej kooperacji, ni¿ej podpisany wtarabani³ siê na s³ugê Draculi - i zgin¹³... Dlaczego? A dlatego, ¿e mia³em na rêce wspania³e karty - ale tylko do u¿ytku w walce z samym Hrabi¹. A jako nadworny cieÌ - zapomnia³em ¿e mam te¿ na rêku 3 karty "defaultowe" - czyli Piêœci, Unik i Ucieczkê... Tak wiêc sobie macha³em Krucyfiskem przed nosem draba z flint¹, a¿ ten odstrzeli³ mi ³eb. A mo¿e mnie "zano¿owa³"... W ka¿dym b¹dŸ razie - moja œmierÌ przypieczêtowa³a pora¿kê dru¿yny. Mora³: Drewniane symbole religijne i woda œwiêcona œrednio nadaj¹ siê w starciu ze œmiertelnikiem, jeden-na-jeden, w mrocznej uliczce - zapamiêtajcie, je¿eli kiedyœ napadnie was banda dresów. No fun.

Martin przyniós³ te¿ Prawo D¿ungli, czyli popularnego i kultowego Jungle Speeda. Nie ma co siê rozwodziÌ nad zasadami itp. (s¹ jakieœ?) - ka¿dy wie, co to. Nie ka¿dy ma wyœmigany refleks (oczywiœcie - z mojej strony by³o to tylko i wy³¹cznie zmêczenie; prawda Eldrad? ) - Bodysnatcher! brylowa³a, a ja by³em naczelnym zbieraczem kart od wszystkich. ChoÌ pod koniec zacz¹³em siê trochê odkuwaÌ. Trochê.

GraÂło siĂŞ nam Âświetnie - jak zwykle, nikt nie miaÂł ochoty koĂączyĂŚ. Jeszcze jedna kolejka, i jeszcze jedna... Koniec koĂącĂłw nie zagraliÂśmy (byÂł taki plan) kolejnej partii w Chaos in the Old World, i tak zakoĂączyÂło siĂŞ nasze radosne posiedzenie.

ByÂło Âświetnie. PoznaliÂście Eldrada. PeÂłen sukces, moim zdaniem.

Komentarze, przemyÂślenia?

Kiedy nastĂŞpny raz?